Jeśli planujecie wyjazd na Florydę i zastanawiacie się, czy wciąż warto spędzić wakacje w tropikach gdy praktycznie cały stan został dotknięty potężnym huraganem. Poniżej znajdziecie przydatne informacje.
Co warto wiedzieć podróżując po Florydzie.
Przez prawie 10 dni potężny huragan Irma szalał nad Karaibami oraz Florydą niszcząc dobytek i pracę setek tysięcy osób. Jak podaje oficjalna strona internetowa stanu Floryda (myflorida.com) przywrócenie pełnej funkcjonalności miejsc dotkniętych huraganem może zająć nawet kilka miesięcy.
Jakie części Florydy zostały dotknięte huraganem?
Praktycznie 90% stanu Floryda została w mniejszym lub większym stopniu dotknięte uderzeniem huraganu. Największe zniszczenia odnotowano na archipelagu wysepek „Florida Keys”. Słynna wypoczynkowa miejscowość Key West przyjęła na siebie największe uderzenie żywiołu. Pędzący z prędkością ponad 210 km/h szkwał spowodował potężne zniszczenia głownie resortów wypoczynkowych znajdujących się nad brzegiem Morza Karaibskiego.
Przepiękne plaże na Key West nie będą nadawały się do przyjęcia turystów co najmniej przez dwa miesiące. Tyle zajmie odbudowanie infrastruktury turystycznej.
Co prawda większość lokali na słynnej Duval Street planuje otworzyć się na przyjęcie turystów w ciągu najbliższych dni. Jednak hotele, motele oraz prywatne kwatery na pewno będą w trakcie remontów przez co najmniej 2 miesiące od uderzenia huraganu. Należy więc spodziewać się znacznych ograniczeń w funkcjonowaniu tych placówek na Ket West.
Miami oraz okolice.
Miami, South Beach, Naples, Park Narodowy Everglades; również zostały dosyć mocno dotknięte huraganem. W parku Everglades wciąż zablokowane są niektóre lokale drogi dojazdowe. Na dzień obecny wciąż trudno oszacować straty jakie poniosło to miejsce głównie ze względu na utrudniony dojazd do wielu części parku.
Według informacji lokalnych kanałów telewizji w Miami (NBC Miami oraz WPLG 10 Miami) miasto bardzo sprawnie radzi sobie z odbudową zniszczeń i praktycznie funkcjonuje już w 90%. Podobnie sytuacja ma się z Miami South Beach. Tutaj jednak około 60 dni zabierze odbudowa uszkodzonych plaż oraz całej infrastruktury znajdującej się najbliżej oceanu.
Orlando i parki rozrywki.
Turyści mogą już bez żadnych przeszkód i obostrzeń odwiedzać wszystkie parki rozrywki znajdujące się w Orlando i okolicach. Już w siedem dni po uderzeniu huraganu większość hoteli i resortów zaczęła w pełni funkcjonować.
Tampa, St. Petersburg, Clearwater, Sarasota.
Tutaj zniszczenia huraganem były również niewielkie. Przepiękne plaże nad Zatoką Meksykańską (lekko nadwyrężone uderzeniem Irmy) w pełni funkcjonują i turyści mogą swobodnie plażować jak również korzystać z lokalnych restauracji, sklepików itp.
St. Augustine oraz Jacksonville.
Te dwa miasta leżące nad oceanem zostały praktycznie całkowicie zalane. Woda wdarła się do centrum powodując dotkliwe zniszczenia. Wciąż w wielu mniejszych miejscowościach w pobliżu tych lokalizacji nie ma energii elektrycznej. Jeśli wybieracie się w te rejony polecam dowiedzieć się z oficjalnych stron internetowych jak wygląda sytuacja przywracania miasta do pełni funkcjonalności.
Strona miasta St. Augustine: ( KLIK )
Strona miasta Jacksonville ( KLIK )
Pawel P. © 2017 interameryka.com -internetowy przewodnik po USA.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.